Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Breslauer
Cienkopis
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Breslau
|
Wysłany: Nie 13:50, 18 Gru 2005 Temat postu: Właśnie czytam... |
|
|
W tym miejscu piszcie jaką właśnie książkę czytacie. Przy okazji prośba do Kuby - nie musisz wymieniać wszystkich bo forum zapchasz
Jestem teraz w trakcie lektury: Astolphe de Custine "Rosja w roku 1839" i świeżo po Zbigniew Herbert "Barbarzyńca w Ogrodzie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LooK OuT!
Superpredator
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Nie 13:57, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Haha, a ja czytam zdobycz ze spotkania z Wojciechem Jagielskim. "Modlitwa o deszcz", czyli jego wrazenia z Afganistanu.
A tak poza tym, to odkopalem w koncu ten spis ulic, placow i mostow w Breslau do 1945r
Przy okazji: znalazlem w ksiegarni internetowej cos od naszego ulubionego wykladowcy [link widoczny dla zalogowanych] - badajcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LooK OuT! dnia Nie 14:04, 18 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Breslauer
Cienkopis
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Breslau
|
Wysłany: Nie 14:03, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
O fajnie. Jak możesz to przynieś na poniedziałek, to zobaczę jak owa kniżka wygląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liberal
Kredka
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:48, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Stręku Breslauerze - myślę, że Twoja uwaga do mnie jest nie na miejscu wszak moja niechęć do ksiąg jest powszechnie znana...
A tak poza tym to właśnie biorę się za Tocqueville'a "O demokracji w Ameryce", a póki co odświeżam po raz któryśtam "Mini wykłady o maxi sprawach" Kołakowskiego.
A "Modlitwa o deszcz" - super! z Jagielskiego polecam jeszcze "Dobre miejsce do umierania" - jak kogoś interesuje Kaukaz.
Duża buźka wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzeniu
Cienkopis
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Przemyśl
|
Wysłany: Nie 15:21, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei polecam "Wieże z kamienia". Co prawda, przeczytałem ją już dość dawno temu, ale jest to naprawdę ciekawie napisana kniga. Jagielski połączył tu osobiste uwagi z ogólnym przedstawieniem sytuacji politycznej.
Urzekły mnie m.in. próby oddania klimatu, jaki panuje w oddziałach czeczeńskich oraz sposobu, w jaki odbierani są Rosjanie. Warto również zwrócić uwagę na interesujące opisy organizacji życia na tamtejszych terenach.
Z ciekawostek - można się dowiedzieć, dajmy na to, jak Jagielski uratował życie dwóm żołnierzom...
A obecnie zacząłem czytać: "Kota Mruczysława poglądy na życie" autorstwa E.T.A. Hoffmanna. Ciekawie się zapowiada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
liberal
Kredka
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 15:54, 18 Gru 2005 Temat postu: czytanie ogłupia! |
|
|
Grzesiu - brawo!
Wreszcie ktoś przypomniał sobie, że istnieje literatura napisana przed Danem Brownem i Grocholą.
Hoffmana czytałem i bardzo mi się spodobał, chociaż za literaturą z kraju Wurst und Bier nie przepadam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid
Ołówek
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:14, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja wrócę chyba do opowiadań Stachury "Jeden dzień" i "Falujący na wietrze". Ze swojej strony polecam Marqueza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz Saturczak
Cienkopis
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Przemyśl
|
Wysłany: Nie 18:15, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Cortazar, Marquez, Poe, Dostojewski i Vonnegut i można odejść z tego świata z czystym sumieniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzeniu
Cienkopis
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Przemyśl
|
Wysłany: Nie 20:36, 18 Gru 2005 Temat postu: Re: czytanie ogłupia! |
|
|
liberal napisał: |
Hoffmana czytałem i bardzo mi się spodobał, chociaż za literaturą z kraju Wurst und Bier nie przepadam. |
Jak już mówiłem, dopiero rozpocząłem, ale już zapowiada się ciekawie. Oczekiwałem nieco więcej cynizmu, być może zmieni się to później...
Póki co, pod tym względem niepodzielnie króluje "Portret Doriana Gray'a" Oscara Wilde'a! Jedna z najlepszych książek, jakie czytałem. Cudowne poczucie humoru i spojrzenie na rzeczywistość po prostu muszą przykuć uwagę czytelnika...
No, chyba, iż ten ostatni nie żyje w zgodzie z cynikami.... Ale to już zupełnie inna para kaloszy.
Zna ktoś jakieś inne dobre tytuły z tej kategorii?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LooK OuT!
Superpredator
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Pon 1:16, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
... a jaaaa... czytam wlasnie Tytusa, Romka i A'Tomka. Trojca niczym Pawarotti, Carreras i Domingo
Haha! Pawarotti to nawet jak Tytus wyglada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Władca Świata
Ołówek
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: nicość
|
Wysłany: Pon 1:31, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a ja wole bardziej inelektualne dzieła np. Jeż Jerzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mtv
Wieczne Pióro
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Jumy
|
Wysłany: Pon 1:45, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Z komiksow dla mnie bezkonkurencyjny jest Kaznodzieja. 100 naboi, Golota vs. predator oraz Blask tez godne polecenia.
Z literatury bez obrazkow Forsyth, Monroe, Forbes, Clancy, Ziemkiewicz, Zajdel, Hebret, Sapkowski, Suworow, Kochanski, Bulhakow, Ambrose, Woloszanski, Sun Tzu&Sun Pin, w dziecinstwie Nienacki i Szklarski. I wuchta ksiazek, ktorych nie pamietam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mtv dnia Pon 17:00, 19 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldus
Kredka
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Krotoszyn
|
Wysłany: Pon 14:38, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
właśnie skończyłem "Wahadło Foucaulta" Umberta Eco
przyznam się szczerze że myślałem iż "Imie Róży" to jest szczyt jego możliwości a tu takie miłe zaskoczenie
czy ktoś czytał jjego nową powieść co niedawno wyszła?jestem ciekaw czy jest równie dobra co poprzednie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strefa
Cienkopis
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sandomierz/Wrocław
|
Wysłany: Czw 23:05, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Na Wielkanoc tradycyjnie juz(bodajże po raz 6-ty) przeczytam Wojne i Pokój Tołstoja.Mój ulubiony pisarz(dlatego także nienawidze Dostojewskiego ).Za kązdym razem "Wojna..." jest coraz ciekawsza.
Dużo ludzi uważa,ze klasyka umiera smiercią naturalną,ze to tylko lektury szkolne itd,ale ja tam lubie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
johnny mnemonic
Wieczne Pióro
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Pią 0:09, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
powiem ci ze cholera dawno jakiejs ksiazki nie czytalem sensownej, ale teraz zaczne jakies cos o medytacji, cos z junga i takie tam.
na razie lukam na mitologie grecka parandowskiego (high times, man).
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|