Dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim

Bercik

tak sobie pomyślalem ze moze nawet calkiem przypadkowo ale mamy jakies tam zwierzatka pod swoja opieka[a raczej teraz domownikow swoich opieka;>]
kota, psa, swinie[tudziez: morska], owc.....
e, no wiecie o co biega. to zeby nie byc goloslownym, pare zdan napisze o przypadku mojego kota, ktory by sie obrazil gdybym o nim nie wspomnial.
marka/model: kot domowy[felis domesticus]
rocznik:1998
kolor: czarny
wysokosc w klebie:30 cm
ilosc lap:4
dlugosc calkowita: 68 cm
dlugosc ogona:19 cm
rozstaw lap przednich: 17 cm
rozstaw lap zadnich: j.w.
dlugosc wasów: od 3 do 8 cm
plec:nie wiem, on jest raczej malo wylewny;)
waga: od 10 kg[kiedy jest w domu] do 4kg[ kiedy znika na 2 tygodnie a potem wraca do domu, co tez mu sie zdarza]
rysopis sie tak przedstawia, czytac sie jeszcze nie nauczyl, wiec nie oskarzy mnie o zniewazenie:P
ulubionym zajeciem kota jest spanie, lezenie w postaci zwiniętokłębkowej na swoim właścicielu, jedzenie, zabawa w slinienie dopiero co zlapanej myszy, i jeszcze pare by sie znalazlo...
kot nie ma imienia, nazywam go po prostu: kot

ps. wiem ze za mna tesknisz, Kiciu, ale jak przyjade do domu to umyje CI plecy, futerko mi nie przeszkadza Wink

piszcie!!!

rymka

ja u siebie w domku mam kundlice rasa kaszubek model sarenka (cale male, posiada chude, dosc dlugie nozki <w porownaniu z reszta>, tulow,glowka+okropnie irytujacy piskliwy szczek)
no, po prostu cudo a nie zwierze Wink

straszna przylepa, najchetniej nie wracalaby ze spacerow (w przerwie swiatecznej udalo jej sie dojsc do niewyobrazalnej liczby 4-5 spacerow dziennie..niewyobrazalnych,bo we wszystkie angazowala mnie Laughing

). a jak juz jest w domu to kanapuje albo zjada zabawki (ostatnia ofiara-owca made from plusz Laughing

). czasem jej sie cos sni. spi najchetniej na mojej koldrze i robi tzw "pinezke" - nie mozna sie ruszyc zeby nie spojrzala z oburzeniem albo-co gorsza- nie poszla sobie do innego domownika Laughing

nazywa sie Pola a reaguje tez na podobne : apolonia,polonistka, GNOM Laughing

no, ogolnie, to male cos potrafilo podporzadkowac sobie bande "doroslych" ludzi Wink

ale chyba kazdy kto posiada zwierzatko gada z nim i po prostu luuubi.. chociaz czasem to naprawde chcialoby sie potraktowac jak skarb.. i zakopac Twisted Evil

A tu we Wrocku zamiast niej mam kilka martwych Owiec Laughing

Tao

No i mnie teraz zazdrość weźmie, bo ja nie mam nic oprócz rybików w łazience od czasu do czasu :/ A jestem uzależniona od kotów maści wszelakiej. Reszta domowników w postaci mojej mamy ma paskudne uczulenia na jakiekolwiek futrzaste stworzenia, więc odgrażam się, że jak tylko się wyniosę do własnego M-ileś, to sobie kota sprawię. Na razie poruszam coraz częściej sprawę złotej rybki (bezfutrzaste) w takim ładnym, kulistym akwarium Laughing

waldus

wzzyscy sie chwalą swoimi pupilami to czemu nie ja, przecież moje nie są gorsze Very Happy

ba śmiem twierdzic że... a to lepiej cos o nich napisze: pozycja nr.1 Kulka , mój ulubieniec , suczka rasy nijakiej,wiek 8lat ,barwy biało-czarnej(wiekszość biala ,czarne tylko oko , jedno ucho , troche ogona, i cos tam na grzbiecie)siersc dosc długa(dobrze łapie się dywanu)wysokośc jakies 35-40cm,znaki szczegulnme?dosc agresywna , lubi pogryzc(o dziwo tylko mężczyzn,nie rusza kobiet i dzieci)no i ma tendencje do wycia po nocach nr.2 Jankowiak(historia jego imienia jest dosć długa wiec jej nie przytocze) kocur , wiek trudno określić(przybłąkał się jakies 4 lata temu i został)jedyny z moich kotów całkowicie akceptowany przez psa(choc na początku bylo ciężko)może dlatego że są tej samej maści, straszna tendencja do tycia nr.3 Garfield , kotka(jak dawałem jej imie to nie wiedziałem ze to ona) kolor rudy, tendencja to rozmnażania nr.3 Kubus (potomek wyżej wymienionych) kot , biało-szary, straszny lizus(obawiam sie o jego los po tym jak w święta naostrzył sobie pazury o jeden z foteli), wiek 1rok3m nr.4 Kicia ,kotka starsza siostra Kubusa ,ale chyba inny ojciec nr.5 Kirk , szczur, jakos nie lubi sie z moimi kotami , dosc wredny typek, ale ugryzł mnie tylko 2 razy,cały biały, nr.6 dwa pająki (maja być ptaszniki) narazie dosc małe ale szybko rosną, jakos nie mam weny żeby dac im imiona i tak ich nie rozróżniam. no i to byłby koniec ale zapewne w niedługim czasie kolekcja sie powiekszy (jedna z kotek strasznie przytyła) Very Happy

Grzeniu

A ja ostatnio nabyłem kurczaka Smile

. Teraz śpi w zamrażalniku Wink

.