Dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim

Dominik

Po obecnej sesji mija nam półmetek licencjatu na DIKS, może więc zorganizujemy sobie jakąś imprezę? Wiem, że na roku mamy wiele osób, które się sprawdzają w roli organizatorów Smile

Co w ogóle myślicie o takiej imprezie?

johnny mnemonic

jestem za....

Supermarket

To zapraszamy do akademika, zamówi się wódę 0,5/9zł na telefon, cytrynówę i będzie półmetek.

Supermarket

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

No, zapraszamy!

Mtv

Jak bede odpowiednia ilosc chetnych moge sie podjac organizacji. Pytanie krotkie - jakie sa maksymalne koszty takiej imprezy, ktore uczestnicy udzwignac.
Opcji sa setki od domu dzialkowca przez czesc albo caly klub bo jakis hotel. Z cateringiem lub bez.
Jezeli ustalicie co chcecie i bedzie tak conajmniej 30-40 chetnych to w 2-3 tygodnie moge taka impreze przygotowac.

Pozdrawiam

P.S. Dobrze tez ustalic czy impreza z osobami towarzyszacymi i czy oficjalna (garniaki) czy nie.

P.S. Supermarket - a o ktorej nas wyjebia z akademika? Wink

czarrna

Inicjatywa jak najbardziej sluszna!
Osobiscie proponuje wynajecie jakiegos klubu - wtedy o nic nie musimy sie martwic (dj, catering, ochrona...). Oczywiscie wszystko zalezy od tego ilu byloby chetnych (im wiecej tym taniej) i jaka kwote jestesmy w stanie wylozyc.
Rok temu bylam na 2 polmetkach - w Celticu i Klawiaturze (juz nie istnieje). Osobiscie proponuje Celtic. Swietna obsluga, smaczne jedzonko, dobra muza do tanczenia, duzo miejsc do siedzenia. Mielismy dla siebie cala dolna czesc klubu - nikt z zewnatrz nie mial do nas wstepu. Mysle, ze takie rozwiazanie byloby najlepsze.
Mam nadzieje, ze idea nie umrze smiercia naturalna... i pojawia sie chetni!

PS: nie warto przeliczac ile za ta kwote mialbym np. piw z biedronki czy wodki-cytrynowki. Taka impreza jest raz w zyciu (no dobra - moze kilka razy, jak w moim przypadku;)) i warto zainwestowac:D

Mtv - jakbys mial problemy, mam kilka namiarow na wlascicieli knajpek, bo rok temu sama sie w to bawilam.

Żółwik

Jeśli już bawic sie w półmetek to w jakiś ciekawszy sposób niż w klubie, o akademiku nie wspominając. Proponuję wynając jakiś lokal i zrobic kurna bankiet. Wiem, że to kasa spora, ale zabawmy sie po pańsku.

Mtv

W Celticu mnie kiedys wkurwili bo menadzer rozmawiajac ze mna wpierdalal frytki ktore podczas mowienia mu wypadaly z powrotem na talerz. To taka historyjka przyrodniczo-przygodowa.

Jak chcecie to moze byc i tam.

Breslauer

Inicjatywa jak najbardziej słuszna.
Jeśli chodzi o sale, to można się bawić na Dworcu Głównym. Wiem, że to brzmi głupio, ale wyjaśnię o co chodzi. Otóż w budynku dworca, na pierwszym piętrze jest sala balowa, w której organizowane są m.in. wesela. Sala jest dość spora i o ile mnie pamięć nie myli dość tania. Nie wiem tylko jak jest z caterringiem.

Dobrym pomysłem jest też Pałacyk, jednak nie wiem, czy nadal można tam salę wynająć.

Dobrze wspominam Celtic. Z tego co pamiętam na sali było ok 70 osób. Wyniosło nas to po ok. 40 zł. Opłacone było wyżywienie (dla nas i dla kadry), dj oraz każdy dostał dwa "bileciki", które można było wymienić na piwo.

Najważniejsze to zrobić listę chętnych - wtedy wiemy na czym stoimy i jaką salę/klub wynająć.

Po drugie ustalić charakter imprezy - przychodzimy w bluzie czy w garniturze:) Jestem za drugą opcją, bo będzie wiadomo, że nie jest to pierwsza lepsza impreza a prawdziwy półmetek:)

Ostatnią rzeczą o której trzeba pomyśleć to kadra. Z doświadczenia wiem, że imprezy z kadrą akademicką wychodzą naprawdę dobrze. M.in. dlatego, żę nie codzień można zatańczyć z dr. Bazanem lub Graszewiczem:)

To chyba tyle.

johnny mnemonic

czarrna

Jesli chodzi o sale na Dworcu - to jest tam taka mila pani, ktora pyta za jaka kwote chcemy zorganizowac impreze, na ile osob i stara sie za tyle zalatwic jakis catering. Ale z tego co wiem, trzeba tam zamawiac lokal z wiekszym wyprzedzeniem. No i dja tez musimy sami szukac. Obiecalam namiary, wiec podaje: tel 071 357 27 97 lub kom. 0 601 798 795. Mozna tez tam podejsc i porozmawiac osobiscie.
Celtic to najlepsza opcja - wszystko jest wliczone w cene.
Osobiscie jestem za opcja "na galowo" - przeciez na jedna impreze w czasie studiow mozna sie odstrzelic;)
No i wykladowcy - obowiazkowo! na pewno na parkiecie wyluzuja;P

Paweł Z.

Półmetek - jak najbardziej za!
Kadra - również.
Ubrania - raczej nieformalne, ale się dostosuję
Pozdro dla pomysłodawcy, niech leczy kaca!

Mała Czarna

johnny mnemonic

I ?

lehh · Wysłany: Pią 16:19, 09 Mar 2007 Temat postu:

Czy coś się dzieje w temacie??